Rudzik na Bielanach

Kuba Przygoński i Karolina Rudzik na Żoliborzu
11 marca 2021

Kuba Przygoński

„Trzeba ciężko pracować na sukces”

 

W wywiadzie do jubileuszowej książki o XXII LO zdradziłeś, że twoim największym sportowym marzeniem jest stanąć na podium Rajdu Dakar. W tym roku powtórzyłeś poprzedni wynik. Czwarte miejsce, tuż za podium. Przed tobą byli sami najlepsi, znani od lat, legendy. Czujesz satysfakcję?

Tak, na pewno czuję satysfakcję z tego roku. Zrobiliśmy maxa z tego, co można było zrobić. To czwarte miejsce jest mocnym czwartym miejscem. Od początku byliśmy na czwartym miejscu, więc ono było po prostu wyjeżdżone. A przed nami byli sami zwycięzcy Dakaru, więc nie jest źle z nimi przegrać, chociaż zawsze byłoby fajnie wygrać. Jestem najmłodszym zawodnikiem w całej czołówce, więc mam na to trochę czasu.

 

Kuba Przygoński Dakar 2021

 

Czy w tym roku było trudniej niż 2020?

Tak. Przejechałem w sumie 12 Dakarów i mogę powiedzieć, że ten ostatni był na pewno trudny. Dakary są coraz trudniejsze - pod względem terenowym i nawigacyjnym. Technologia sprzętu idzie do przodu, wszyscy mają lepszy sprzęt, który się coraz mniej psuje. Więc trasa też musi być coraz trudniejsza, żeby poziom rajdu był utrzymany. Dakar jest najtrudniejszym rajdem świata. Było dużo problemów nawigacyjnych, wszyscy się gubili. Do tego dochodzi trudny teren. Walka była mocna.

Stephane Peterhansel ma 55 lat i już po raz 14 wygrał Dakar. Jest legendą. Jak myślisz, jaka jest jego recepta na sukces, na wygraną? Dlaczego jest najlepszy?

Na mecie znajdują się zawodnicy z potężnym doświadczeniem i dużą wiedzą. Oprócz tego są mistrzami kierownicy i szybko jadą. Stephane jest bardzo mądrym kierowcą z ogromnym doświadczeniem. Jeździ bardzo szybko, ale też taktycznie. Nie popełnia większych błędów. Cały czas znajdował się w tym miejscu, gdzie trzeba. Nie psuł samochodu, a przecież przy szybkiej jeździe bardzo łatwo go zepsuć. Trzeba bardzo uważać.

Znacie się prywatnie?

Jest dość cichy, ale miły i uprzejmy. Mamy dobry kontakt. Znam też jego żonę – Andreę Mayer - która też ścigała się i była do niedawna jego pilotem. A wcześniej ścigała się na motocyklu. To fajna para motorsportowa.

Jakie emocje towarzyszą ci podczas Rajdu?

Duży stres i ogromna koncentracja. Można wygrać jeden odcinek i mieć dobry wynik na kilku odcinkach, ale jest bardzo trudno utrzymać przez dwa tygodnie poziom, bo trudno wytrzymać taką koncentrację przez dwa tygodnie. To jest też stres związany z tym, że nagle może się coś zepsuć, czego nie jesteś w stanie przewidzieć. Albo można zabłądzić. Na każdym kroku czyha na ciebie pułapka nawigacyjna. Coś nagle może się nie udać. To ryzyko wywołuje ogromy stres.

A jaki mieliście największy problem podczas tego rajdu?

Mieliśmy dwa problemy: przebite cztery opony, a mieliśmy trzy koła zapasowe. Musieliśmy naprawiać oponę. Bez opon nie da się przecież ukończyć rajdu, więc to był nasz największy ból i stres. To było na granicy przetrwania. Drugi problem dotyczył błędów nawigacyjnych, które były bardzo trudne dla wszystkich. Trochę pobłądziliśmy, ale nie tak bardzo jak Carlos Sainz czy Sebastian Loeb. Mieliśmy też trudną atmosferę w środku w samochodzie. Nie wiedzieliśmy, gdzie jechać.

 

Kuba Przygoński Dakar 2021

 

I co wtedy się dzieje? Jak rozwiązaliście ten problem?

Wtedy najważniejsze jest to, żeby pilot miał czas pomyśleć. Ja muszę zwolnić albo się zatrzymać, żeby on mógł rozwiązać tę zagadkę. Istnieje niebezpieczeństwo, że będziemy musieli wrócić, cofnąć się i rozpocząć od początku szukanie tej drogi. To jest zawsze nieprzyjemne i wiąże się z tym, że tracimy bardzo dużo czasu.

W tegorocznym Rajdzie Dakar uczestniczyło 12 Polaków. Znacie się, wspieracie się? Jak to wygląda?

Cieszę się, że Polaków jest dużo. Znam się ze wszystkimi. I zawsze się mijamy. Biwak Dakarowy to duży obiekt. Nie da się technicznie spotkać się codziennie, bo jest za daleko i mamy za duże różnice czasu. Motocykliści startują ok. trzy godziny wcześniej, UTV jadą trzy godziny po nas. I dlatego jesteśmy w innym momencie na biwaku i to utrudnia kontakt. Gdy czekamy do odcinka, to często ze sobą rozmawiamy. Gdy trzeba coś pomóc, to ta pomoc jest na pewno.

Czy pandemia miała wpływ na przygotowanie się do Rajdu?

Tak. W zeszłym roku nie odbywały się rajdy w Pucharze Świata i nie mogliśmy trenować po pustyni. Rozwój naszych samochodów był utrudniony, bo nie można było ich testować. Trudne było przemieszczanie się pomiędzy krajami. To wszystko było mocno stresujące. Nawet do ostatniego momentu nie było wiadomo, czy Rajd Dakar się odbędzie, bo Arabia Saudyjska zamknęła granice w święta, a Rajd był tydzień później. Mieliśmy zorganizowane loty czarterowe i te samoloty mogły wlecieć do Arabii Saudyjskiej.

 

Kuba Przygoński Dakar 2021

 

Jak trenuje się do zawodów pustynnych?

Treningiem podstawowym jest trening fizyczny. Trenuję systematycznie przez cały rok. Przez ostatnie trzy miesiące miałem pięć dni treningów tygodniowo: bieganie, jazda na rowerze i siłownia, przez ok. 1,5 godziny dziennie. A w ciągu całego roku mam 4 treningi tygodniowo. Trzeba być silnym fizycznie. Poza tym staram się, jak najwięcej siedzieć w samochodzie. Trenuję na samochodzie dakarowym, innym rajdowym albo driftowym. Jeżdżę też na symulatorze komputerowym.

Wiele młodych ludzi marzy o ekstremalnej jeździe, ściganiu się, wjeżdżaniu na górki, w błoto itd. Aż w końcu marzą o rajdach. Jak mogą zacząć swoją przygodę? Zapisać się do klubu? Jak stać się drugim Przygońskim?

Żeby zacząć taką przygodę, to trzeba mieć pasję i pomysł. Trzeba mocno interesować się samochodami czy motocyklami. Wtedy też poznaje się innych pasjonatów. Jeździ się na zawody i ogląda się je z bliska. Czasem to wygląda zupełnie inaczej niż sobie wyobrażamy, gdy oglądaliśmy zawody w internecie. Małymi krokami wdrażamy się w to środowisko. Najpierw można ścigać się na czymś prostszym, a później powoli rozwijać się w tym kierunku. Teraz wiele osób zaczyna też od symulatora komputerowego, bo koszt jest dużo mniejszy. Dużo osób przechodzi z simracingu do ścigania się prawdziwymi samochodami. Na początku ścigałem się na motocyklu, później na samochodzie. Przede wszystkim nie można się poddawać. Trzeba ciężko pracować na sukces.

To drogi sport?

Niestety motorsport jest drogi, bo sam sprzęt jest drogi. To zupełnie co innego niż bieganie, gdzie trzeba mieć dobre buty. Dlatego ważne, by zacząć na początku od czegoś dostępnego. Jest dużo zawodów, gdzie można ścigać się seryjnym samochodem i wtedy koszty są od razu mniejsze.

 

Kuba Przygoński Dakar 2021

 

Gdy się nie ścigasz i nie trenujesz, to co robisz?

Mam dwie córeczki, więc w domu mamy pełne ręce roboty… A w czasie wolnym lubię gdzieś pojechać, gdzie jest jednak trochę sportu. Lubię bardzo biegać.

A twoje córki podzielają twoją pasję samochodową? Bawią się też resorakami czy tylko lalkami?

Bawią się lalkami, ale mają kilka samochodów. Motorsport nie jest u nich tak bardzo zakorzeniony. Nie ciągnę ich za bardzo do tego sportu.

A gdy w przyszłości stwierdzą, że chcą jak tata się ścigać, to odradzisz czy ucieszysz się?

Na pewno im pomogę. Gdy tylko będą chciały, to pokażę, gdzie można to łatwiej i dobrze zrobić. Będą miały moje wsparcie.

Podobno w wolnym czasie pływasz na kicie. Znasz też Karolinę Winkowską? Kitesurferkę, również mieszkankę Żoliborza, tak jak Ty?

Z Karoliną nie znam się, ale znam się z jej bratem. A kitesurfing jest przyjemny, bo siłą jest wiatr i podoba mi się, jak to razem fajnie działa.

Czym urzeka cię Żoliborz?

Od dzieciństwa mieszkam na Żoliborzu. Bardzo mi się tutaj podoba. Jest zielono, komunikacja do centrum jest dobra. Blisko też jest Wisła, przy której często biegam.

Masz tutaj swoje ulubione miejsce?

W ostatnim czasie … place zabaw. Bo właśnie tam najwięcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu.

W styczniu 2020 odwiedziłeś swoje liceum i spotkałeś się z uczniami. Jak wspominasz to spotkanie?

Fajnie jest zobaczyć liceum po tylu latach. Widać, jak bardzo się zmieniła. Poza tym wspomnienia odżyły… Z kilkoma osobami z klasy mam kontakt i myślimy o spotkaniu.

 

Rozmawiała Karolina Rudzik

 

Kuba Przygoński – kierowca rajdowy, www.przygonski.com

 

W styczniu 2020 r. Kuba Przygoński udzielił wywiadu uczniom XXII LO w Warszawie. Wywiad ukazał się w jubileuszowej monografii z okazji 75-lecia szkoły. Podcast czyta Antoni Mielniczuk.

 

Artykuły z tej kategorii

25 lipca 2024
„Byłem
19 czerwca 2024
Urzekła
29 kwietnia 2024
"Jak
05 kwietnia 2024
Pojednanie